Opis geologiczny Jerzego B. Puscha

Opis geologiczny złoża miedzianogórskiego dokonany przez Jerzego B. Puscha w pierwszej połowie XIX wieku

 Najważniejszem ze wszystkich złóż rud, występujących w pasie granicznym między wapieniem a kwarcytem, jest złoże w Miedzianej Górze leżącej o milę na północo-zachód od Kielc, znane już od początku XIII-go wieku i sławne ze względu na prowadzoną tam kopalnię rud miedzianych. Złoże to ciągnie się na długości mniej więcej 3/4 mili od wschodniego końca wsi Miedzianej Góry ku zachodowi przez wzgórze Ławeczną Górę aż do wsi Bobrzycy, położonej na drugiej stronie rzeki Bobrzycy. Dalej ku zachodowi nie jest ono znanem, gdyż tam skały przejściowe pokryte są czerwonym piaskowcem. Przeciwnie na wschód od Miedzianej Góry złoże to ciągnie się prawdopodobnie dalej, chociaż nie jest jeszcze poznanem. Granica między dwoma formacyami, będąca siedliskiem tego złoża, tworzy między Miedzianą Górą a Kostomłotami łuk, wygięty ku północy, biegnie wzdłuż strumienia w Kostomłotach w kierunku ku Niewachlowu, ukazuje się następnie między Kielcami i wsią Szydłówkiem i idzie dalej na wschód przez Mąchocice, Bęczków i Krajno.

W tym kierunku należałoby poszukiwać tego złoża, tem bardziej, że ślady jego widać nawet na powierzchni pod Mąchocicami i Krajnem. Główna rozciągłość tego złoża biegnie z ZPnZ. na WPdW. wzdłuż 8-ej godziny kompasu górniczego. Ponieważ jednak leżący w podkładzie wapień tworzy bardzo znaczne zawroty i wygięcia, więc rozciągłość złoża w pojedynczych miejscach ulega znacznym zmianom. Upad skierowany jest ku PnWPn pod kątem 30°-45° i tylko w niektórych miejscach na niezbyt wielkich przestrzeniach jest nieco większy lub mniejszy. Wszędzie, gdzie tylko zdołano się o tem przekonać zapomocą robót górniczych, spoczywa to złoże na opisanym wyżej łupku wapiennym, który stanowi najwyższą, od 2-4 stóp[1] grubą warstwę tamtejszego wapienia przejściowego; w nadkładzie zaś jest ono pokryte opisanym już także kwarcytem, zawierającym ławice białej, zmieszanej z miką, gliny łupkowej lub rzadziej łupku gliniastego[2].

Grubość złoża jest nadzwyczaj zmienną: są miejsca, gdzie kwarcyt nadkładowy styka się prawie z podkładem wapiennym, a samo złoże ukazuje się jako cienka, płonna warstewka gliny; w innych zato miejscach grubość złoża, zmierzona w kierunku prostopadłym do upadu, dochodzi do 1-5 sążni[3], jak na przykład w szybie „Stanisław”. Na wschód od szybu „Jan” kopalni „Zygmunt” w Miedzianej Górze grubość ta wynosi, o ile się zdaje, jeszcze więcej, gdyż leżący w podkładzie wapień jest tutaj znacznie odsunięty ku południowi. W każdym razie można przyjąć, że średnia grubość tego złoża wynosi od 2-3 sążni. Właściwości wewnętrzne i skład mineralogiczny tego złoża są bardzo zmienne i ciekawe. Składa się ono z grubych warstw różnych glin i wapieni marglowych, które z jednej strony nie są niczem innem jak przeobrażonemi warstwami wapienia podkładowego a z drugiej – zmienioną nadkładową skałą kwarcytową i leżących wśród niej ławic łupku gliniastego[4]. Kto widział pobieżnie i tylko w oddzielnych punktach tę plątaninę najrozmaitszych pokładów, ten niełatwo może sobie uświadomić, że w ich następstwie kolejnem istnieje pewna prawidłowość. Poznanie dokładne tej prawidłowości stało się możliwem dopiero w ostatnich czasach, dzięki porządnie prowadzonym robotom górniczym i porównaniu otrzymanych stąd pojedynczych przekrojów. Z tych badań okazało się, że złoże składa się z pięciu różnych mas, czyli głównych pokładów, ułożonych na sobie w pewnym określonym porządku. Na wapieniu podkładowym spoczywa najpierw warstwa popielatego lub czarniawego iłu wapnistego, odznaczającego się, prawdopodobnie z powodu zawartości wapna[5], czarnymi błyszczącymi obluzami, a niekiedy łupkową budową. Właściwości te wskazują niewątpliwie, że omawiana warstwa powstała drogą przeobrażenia z łupku wapiennego. Ta warstwa popielatego iłu znajduje się prawie wszędzie, choć często ma zaledwie kilka cali[6] grubości, i posiada szczególne znaczenie dla górników, gdyż w niej występują najważniejsze rudy miedziane. W miejscach, gdzie ona jest rudonośną, grubość jej dochodzi do 5-6 stóp, lecz zmienia się bardzo na niewielkich nawet odległościach. Nad szarym iłem, zawierającym rudy miedziane, znajduje się zwykle pokład, zwany przez tutejszych górników marglem. Jest to żółto-szary, niekiedy brunatno i czerwono-plamisty wapień marglowy ze szczelinami i szczotkami białego szpatu wapiennego[7]. Margiel ten w wielu miejscach, gdzie złoże odznacza się bogactwem rudy, miewa niewielką grubość; zato gdzie indziej, jak np. w szybie „Jan”, dochodzi do kilku sążni i powoduje zanik rud, zarówno w swym pokładzie jak i w nadkładzie. Między szarym iłem i marglem znajdowano tu i owdzie ławice iłu czarnego i czerwonego, połączone z nieznacznemi złożami zawierającego miedź żelaziaka brunatnego, np. przy odbudowie stropowej na zachód od szybu „Karol” nad trzecim poziomem na głębokości 32 sążni i między pierwszym i trzecim poziomem w szybie „Stanisław”. Sam ten margiel tylko w jednem miejscu okazał się rudonośnym, mianowicie między szybem „Stanisław” i starym szybem „Katarzyna”, na głębokości około 15-tu sążni od powierzchni. Znaleziono tutaj w znacznej masie marglu zieleń miedzianą[8], malachit i azuryt, bądź wpryśnięte w skałę, bądź też wypełniające nieprawidłowe szczeliny, które, sądząc z obszernych, lecz nieprawidłowych starych robót, prowadzonych z szybu „Katarzyna”, dostarczały prawdopodobnie dawniej dość znacznych ilości rudy. Na marglu tym spoczywa zazwyczaj trzeci gatunek skały, noszący w mowie górników niezwykłe miano popielicy. Warstwa ta, o grubości nader zmiennej, jest bardzo lekką w suchym stanie i składa się ze szczególnej mieszaniny ochry żelaznej[9] i węglanu wapnia. Zwykła jej barwa jest ochrowo-żółta, chociaż bardzo często widać miejsca brunatno i czerwono-plamiste, a niekiedy zupełnie ceglaste. Zieleń miedziana, malachit i azuryt często znajdują się w niej wpryśnięte, rzadziej zaś wrośnięte w większych grudkach. Masa tej skały zawiera nawet wtedy, gdy w niej nie widać rud miedzianych, od 1% do 4% miedzi, które prawdopodobnie w postaci czarnego tlenku chemicznie są związane z masą skały. Ta tak zwana popielica znajduje się w blizkiem pokrewieństwie z marglem i zastępuje go miejscami, jak na przykład między szybami ,,Karol” i „Jan'” nad trzecim poziomem; niekiedy znów margiel leży między dwiema warstwami popielicy, jak na przykład w szybie ,,Jan”, lub też niema go wcale, co znowu widzieć można w przecznicy na trzecim poziomie między szybami „Karol” i „Barbara”. Na popielicy leży czwarty pokład złoża, składający się z warstw różnych iłów. Zwykle następują tu po sobie od dołu ku górze: czarny ił, żółty ił. ruda żelazna, pstry i czerwony ił. Wszystkie te odmiany iłów, nadzwyczaj zmienne pod względem zabarwienia, nie zawierają wcale wapna, co miało miejsce w głębszych warstwach, lecz mają charakter krzemionkowo-gliniasty. Zdaje się nie ulegać wątpliwości, że stan ich obecny nie jest pierwotny, lecz że powstały one z przeobrażenia pewnych warstw kwarcytu przejściowego zwłaszcza zaś ze znajdujących się w nim ławic łupku gliniastego.

Spoczywający bezpośrednio na popielicy czarny ił zawiera niekiedy siarkowe rudy miedziane, lecz w daleko mniejszej ilości, aniżeli leżący poniżej ił popielaty. Żółte, czerwone i pstre iły, przeważnie tłustej konsystencyi, zawierające gdzieniegdzie rodzaj umbry i żółtej ziemi[10], stanowią główne złoża tutejszych rud żelaznych. Wreszcie ponad temi, bogatemi w rudy żelazne, warstwami iłu leży biały, piaszczysty, mikowy i nieco łupkowy ił, który przechodzi stopniowo w kwarcyt, pokrywający całe złoże, a nawet warstwuje się na przemian z tym kwarcytem. Według wszelkiego prawdopodobieństwa ił ten powstał z przeobrażenia kwarcytu i nigdy rud nie zawiera[11].

W opisanej powyżej normalnej budowie tego złoża, którego nie mogę porównać z żadnem innem złożem w podobnych skałach, trafiają się wprawdzie miejscowe wyjątki, lecz nie będę tu ich opisywał, gdyż mogą one interesować tylko górników praktyków, ale nie geologów, a wyliczanie ich, zamiast wyjaśnić, zaciemniałoby tylko mój opis. Zato uważam za stosowne opisać nieco dokładniej rudy, występujące w tem złożu.

Znajdują się tu dwojakie rudy miedziane: siarkowe i utlenione, Pierwsze są głównemi rudami i z nich, jak się zdaje, powstały przeważnie rudy utlenione drogą późniejszego przeobrażenia naturalnego. Rudy siarkowe znajdują się na rudonośnej ławicy szarego iłu między łupkiem wapiennym a marglem. Są to mianowicie: zbity błyszcz miedzi[12] i czerń miedziana[13].

Tutejszy błyszcz miedzi różni się od okazów tej rudy z Syberyi, Kornwalisu i Mansfeldu mniej doskonałą kowalnością, a zato większą twardością i kruchością. Pod względem chemicznym nie jest to czysty siarczek miedzi, jak inne błyszcze miedzi, lecz zawiera niekiedy w dość znacznej ilości arszenik, siarczek żelaza i nieco cynku. W ten sposób, właściwie rzecz biorąc, jest on ogniwem pośredniem między błyszczem miedzi a tetraedrytem14[14]. Odmiana jego, spotykana przeważnie w zbitym żelaziaku brunatnym i nazywana tu tetraedrytem żelazistym, należy prawdopodobnie całkowicie do tego ostatniego. Czerń miedziana, która nigdzie nie znajduje się w tak znacznych ilościach, powstała prawdopodobnie z rozkładu błyszczu miedzi i nawet znajdujemy tu ogniwa pośrednie między obu tymi minerałami. W stanie najczystszym tutejsza czerń miedziana ma postać proszku ciemno-indygowo-niebieskiego i nie zawiera wcale siarki, jest więc (pominąwszy niektóre podrzędne domieszki) czystym naturalnym tlenkiem miedziowym. Piryt miedziany[15], najpospolitsza ze wszystkich rud miedzi, występuje bardzo rzadko w złożu tutejszem i przytem w bardzo małych skupieniach, tak że brak jego jest charakterystycznym dla tego złoża.

Często zato daje się widzieć razem z rudami miedzianemi piryt żelazny[16], po większej części tak delikatnie rozproszony w masie iłu, że staje się widocznym dopiero po jego przepłukaniu. Niekiedy jednak wydziela się on w większych masach, a wtedy przybiera postać pirytu wątrobowego lub promienistego; po większej części ukazuje się on wtedy w szczególnych powyżeranych postaciach i zawiera domieszkę miedzi. Wytworem wietrzenia pirytu jest witryol[17] miedziany i cynkowy, które często spotykają się w starych robotach górniczych. Prawie również często jak piryt znajduje się w szarych i czarnych iłach razem z rudami miedzianemi osobliwa dziurkowato-komórkowa, trudna do rozpoznania, żółta blenda cynkowa[18], która wszakże przy procesie przetapiania łatwo ukazuje się hutnikowi, jako gość nieproszony. Dawniej, kiedy za panowania króla Stanisława Augusta generał Soldenhof zarządzał tutejszem górnictwem, wydobywano w Miedzianej Górze tak zwaną rudę metalową czyli mosiężną, z której bezpośrednio otrzymywano rodzaj lichego stopu i odlewano z niego armaty, dzwony, a nawet odlano zachowane do dzisiaj popiersie króla. Zdaje mi się prawdopodobnem, że ruda owa była mieszaniną żelazistego tetraedrytu i wyżej wymienionej blendy cynkowej. Dawniejsze wiadomości, podane przez Karstena i Carosi’ego, twierdzą z wszelką pewnością, że w Miedzianej Górze znajdowano nawet galman[19] i szpat cynkowy[20]. Przypuszczalnie występowały one w górnych poziomach gdyż w głębszych, obecnie eksploatowanych, nigdy ich nie widziałem.

Daleko rzadziej od błyszczu miedzi i czerni miedzianej znajdują się miedź rodzima[21] i czerwona ruda miedziana[22].

Pierwsza występuje w wydłużonych oktaedrach[23], przeważnie zrośniętych z sobą rzędami, rzadziej w postaci włosków i drutów, tkwiących w szarym ile lub w zbitej, żółto-czerwonej popielicy, wreszcie wrośnięta w żelaziaku brunatnym, Jeszcze rzadszą jest czerwona ruda miedziana, która zwykle tkwi w czarnym ile w postaci małych i bardzo małych oktaedrów. Większe jej kawałki znajdywano rzadko na zachód od szybu „Stanisław”.

Rudy miedziane utlenione znajdują się przeważnie w marglach i w popielicy, rzadziej w szarym i czarnym ile. Są to: malachit, błękit miedzi[24], zieleń miedziana czysta i żelazista.

Malachit, który przed laty dobywany był w pobliżu szybu „Jan” w poważnych ilościach, znajduje się tylko w popielicy. Jest to włóknisty malachit, występujący niekiedy w pięknych igiełkowatych kryształach, złączonych w pęczki i nerki. Niedawno dopiero znaleziono, jako rzadkość, malachit nerkowej lub grubogronkowatej postaci.

Błękit miedzi (azuryt) trafia się bądź to w postaci ziemistej na ścianach szczelin, bądź to w postaci ziarn, wielkości grochu, wrośniętych w czarny ił; bywa też promienisty, po większej części w bardzo małych, niewyraźnych kryształach, narośnięty na ścianach szczelin lub małych próżni w popielicy i w marglu, rzadziej na zbitym żelaziaku brunatnym.

W warstwach tego złoża, zawierających rudy miedziane, znajdują się jeszcze, jako rzadkość, obce minerały:

1) Błyszcz ołowiu[25], prawie zawsze z obfitą zawartością antymonu. Występuje w niektórych miejscach złoża mianowicie: w marglach, w masach marglowych o wyglądzie rogowcowym tudzież w iłach, jako niestała domieszka.

2) Szpat ciężki[26] promienisty, tak zwany szpat boloński. Znaleziony był raz tylko w małych nerkach sferoidalnych w ile czarnym niedaleko szybu „Stanisław”.

3) Aragonit[27] występował w tak zwanych marglach także tylko w niewielu okazach.

4) Allofan[28] występował w tak zwanych marglach w starych robotach szybu „Katarzyna” w znacznej ilości.

Drugą rodziną rud, występujących w tem złożu, zwłaszcza zaś w górnych jego warstwach, są rudy żelazne. Chociaż tworzą one w ogóle osobne pokłady, nie trzeba jednak wyobrażać sobie, że pewna dana warstwa składa się w całej swej rozciągłości z rudy żelaznej; przeciwnie, wszystkie złoża rud żelaznych w polskiej formacyi przejściowej, a nawet wiele z tych, które się znajdują w młodszych skałach osadowych, mają tę właściwość, że tworzą w nich sferoidalne buły i grudki, leżące w mniejszem lub większem oddaleniu od siebie w masie iłu. Sferoidy owe mają budowę współśrodkowo-skorupową i niejednokrotnie składają się z warstewek różnych rud żelaznych, a we wnętrzu mają wydrążenie, które bywa puste albo wypełnione iłem lub wodą. Wielkość tych buł waha się od objętości pięści do kilku sążni sześciennych, a w tym ostatnim razie wysokość robót górniczych w rudzie wynosi przeszło dwa sążnie. Wygląda to tak, jak gdyby cały pokład składał się tylko z rudy, i dopiero po skończeniu odbudowy[29] można się przekonać, że są to tylko wielkie gniazda, mające swe granice. W takich złożach przodki robót nigdy nie są stałe i często przechodzi się robotami znaczne przestrzenie, zupełnie pozbawione rud i złożone tylko z iłów.

Złoże miedzianogórskie odznacza się wśród poznanych i odbudowanych w ostatnich czasach złóż tego rodzaju największą rozmaitością i bogactwem rud żelaznych obok największej ich zmienności. Panującą tu odmianą jest żelaziak brunatny[30], na którym w większych skupieniach lub jako powłoka znajduje się niekiedy osobliwy minerał, który pod względem chemicznym przedstawia sobą wodny tlenek glinu i krzemionki i zbliża się nieco do allofanu. Jest on biały lub zabarwiony na żółto ochrą żelazną o muszlowym odłamie, miękki, pękający w wodzie na podobieństwo bolu, i daje rysę o połysku tłustym. Stanowi on prawdopodobnie pośrednie ogniwo między steatytem (kaolinem)[31] a półopalem[32] i powstał wskutek przeobrażenia. Zwykły zbity żelaziak brunatny bądź to przechodzi w żelaziak, podobny do jaspisu, bądź też odznacza się oddzielnością kanciasto-ziarnistą, tak, że przy odbudowie za każdem uderzeniem kilofa rozpada się na ostro ograniczone, kanciaste odłamki, których powierzchnie pokryte są czarną powłoką, zawierającą mangan. Ziarnisty żelaziak brunatny przechodzi w następstwie w żelaziak gliniasty. Ze zbitym żelaziakiem brunatnym łączy się czerwony łupkowaty żelaziak[33] gliniasty, który obfitą zawartością krzemionki, zmianami w zawartości żelaza, a jednocześnie tłustym połyskiem na powierzchniach odłamu dowodzi, że jest właściwie iłem, zawierającym domieszkę tlenku żelazowego, i dlatego spotykamy go zawsze na powierzchniach nerek żelaziaka brunatnego.

Włóknisty żelaziak brunatny występuje prawie zawsze w wydrążeniach wielkich nerek o budowie współśrodkowej i chociaż co do ilości swej nie noże się równać z odmianą zbitą, tworzy jednak niekiedy dosyć poważne, do 6 cali grube, warstewki. Zazwyczaj odznacza się on powierzchnią nerkową i dopiero przed niedawnym czasem znaleziono go koło szybu „Jan” w Miedzianej Górze w rozmaitych innych postaciach stalaktytowych. Obok żelaziaka brunatnego i pokrewnego mu żelaziaka gliniastego znajduje się w tem złożu żelaziak czerwony, bądź zbity, bądź włóknisty o budowie współśrodkowo-skorupowej, odznaczający się silnym połyskiem metalicznym i czarną barwą. Niejednokrotnie żelaziaki czerwony i brunatny mają zewnętrzne barwy tak zbliżone do siebie, że dopiero żółta lub czerwona rysa może rozstrzygnąć do jakiej odmiany zaliczyć daną rudę. Najciekawszem jednak jest zjawisko, polegające na tem, że we wnętrzu współśrodkowo-skorupowych nerek ułożone są na przemian cienkie, nie grubsze od grzbietu noża, warstewki czerwonego i brunatnego źelaziaka włóknistego. Widzimy tu zatem dowody szybkich zmian w tworzeniu się wodnego i bezwodnego tlenku żelazowego.

Z rudami żelaznemi połączone są w tem złożu bardzo ciekawe rudy manganowe. Szary braunsztajn[34] promienisty Wernera znajduje się w szczelinach żelaziaka brunatnego w maleńkich igiełkowatych kryształach, ale rzadko łączy się w większe skupienia. Częstszym jest szary ziemisty braunsztajn, zmieszany ściśle z żelaziakiem brunatnym, a niekiedy wydzielający się z pośród nich w większych skupieniach.

Wyżej opisana odmiana rud manganowych związana jest geologicznie z brunatnemi rudami żelaznemi; przeciwnie w tych miejscach złoża tutejszego, gdzie się znajduje żelaziak czerwony, występuje braunsztajn czarny.

(Pusch G. G. 1903 – Geognostyczny opis Polski oraz innych krajów na północ od Karpat położonych. Druk S. Święckiego, Dąbrowa).

[1] Stopa – 29,8 cm.
[2] Glina łupkowa… ­– ogólnie iłowiec, mułowiec lub łupek mułowcowo-ilasty.
[3] Sążeń – 1,73 m.
[4] Nie są niczem innem … – pogląd o pochodzeniu skał ilasto-mułowcowych z przeobrażenia piaskowców należy uznać obecnie za nieuzasadniony; natomiast niewielka część iłów może stanowić reziduum po skrasowieniu wapieni.
[5] Wapno – tu: węglan wapnia.
[6] Cal – 2,54 cm lub cal polski (jednostka używana na ziemiach polskich w I połowie XIX w.) – 2,4 cm.
[7] Szpat wapienny – grubokrystaliczny kalcyt, minerał stanowiący pod względem chemicznym węglan wapnia; główny składnik wapieni.
[8] Zieleń miedziana – zapewne malachit o skrytokrystalicznej strukturze.
[9] Ochra żelazna – słabo zwięzły limonit o intensywnej ochrowej barwie.
[10] Umbra i żółta ziemia – odmiany ilastych limonitów.
[11] Ił ten powstał … – iły nie powstały z przeobrażenia piaskowców kwarcytowych.
[12] Błyszcz miedzi – minerał chalkozyn, siarczek miedzi.
[13] Czerń miedzi – minerał tenoryt, tlenek miedzi; Pusch jednak opisuje pod tą nazwą również mieszaninę (przerosty) chalkozynu i tenorytu.
[14] Tetraedryt – minerał, siarczek miedziowo-antymonowy często zawierający domieszki innych metali, głównie srebra, żelaza lub ołowiu.
[15] Piryt miedziany – minerał chalkopiryt, chemicznie siarczek miedzi i żelaza.
[16] Piryt żelazny – minerał piryt, siarczek żelaza.
[17] Witriol – kwas siarkowy lub jego sole, w tym przypadku siarczany miedzi i cynku.
[18] Blenda cynkowa – minerał sfaleryt, siarczek cynku.
[19] Galman – mieszanina złożona głównie z węglanowych, krzemianowych i tlenkowych minerałów cynku powstająca najczęściej w rezultacie wietrzenia rud cynkowych zbudowanych ze sfalerytu (siarczku cynku).
[20] Szpat cynkowy – grubokrystaliczny sfaleryt.
[21] Miedź rodzima – miedź jako pierwiastek; w Miedzianej Górze występuje w znikomych ilościach.
[22] Czerwona ruda miedziana – zapewne minerał kupryt, tlenek miedzi.
[23] Oktaedr – ośmiościan, w tym przypadku kryształ o kształcie ośmiościanu.
[24] Błękit miedzi – minerał azuryt, chemicznie zasadowy węglan miedzi.
[25] Błyszcz ołowiu – minerał galena, chemicznie siarczek ołowiu.
[26] Szpat ciężki – najprawdopodobniej minerał baryt, siarczan baru.
[27] Aragonit – minerał o takim samym składzie chemicznym jak kalcyt (węglan wapnia) ale o innej budowie krystalicznej, znacznie rzadszy niż kalcyt i można mieć wątpliwości, czy prawidłowo rozpoznany w Miedzianej Górze.
[28] Allofan – obecnie tą nazwą określa się mineraloid stanowiący bezpostaciową formę występowania uwodnionych tlenków krzemu i glinu.
[29] Odbudowa – eksploatacja złoża.
[30] Żelaziak brunatny – limonit, mieszanina uwodnionych tlenków żelaza.
[31] Steatyt i kaolinit – minerały z grupy krzemianów warstwowych. Nazwa kaolin odnosi się obecnie do skały zbudowanej z kaolinitu, ale Pusch użył ją zapewne na określenie minerału.
[32] Opal – mineraloid, tlenek krzemu (krzemionka) nie mający postaci krystalicznej.
[33] Czerwony … – minerał hematyt (tlenek żelaza), z dalszego opisu wynika, że w tym wypadku jest on bardzo silnie zailony.
[34] Brausztajn (brausztyn) – pod tą nazwą opisywane są minerały o różnej budowie krystalicznej, stanowiące chemicznie dwutlenek manganu.